CHANEL ROUGE ALLURE INK to nowe matowe pomadki w płynie, dostepne już od października 2016.
Spośród 8 dostępnych odcieni wybrałam najjaśniejszy 140 Amoureux. Jest to zdecydowanie kolor na codzień – pięknie różowo – beżowy.
Chanel Rouge Allure Ink zawdzięcza swoją aksamitność dzięki specjalnym mieszankom polimerów, wosków i olejów roślinnych i jest długotrwały aż do sześciu godzin. Formuła wzbogacona została olejem jojoba, olejkiem ze słodkich migdałów i witaminą E.
Wszystkie odcienie są niesamowite! Od jasno-beżowego różu aż po głęboką czerwień.
140 Amoureux – beżowy róż
142 Creatif – świeży róż
144 Vivant – koral
146 Seduisant – jasny róż
148 Libere – jasna czerwień
150 Luxuriant – czerwony róż
152 Choquant – ciemno czerwona
154 Experimente – czerwona śliwka
Rouge Allure Ink jest bardzo płynna i musiałam poćwiczyć jak ją precyzyjnie nakładać na usta. Przy wyborze czerwonego koloru zdecydowanie warto kupić kredkę do ust, aby uzyskać jeszcze lepsze wykończenie i intensywność.
AMOUREUX jest pięknym kolorem. Usta nie wysychają, kolor trzyma się długo i nie ściera się. Czuć jak bardzo jest aksamitny i miękki. Uwielbiam też matowe szkło oraz czarno-złotą główkę Chanel. Bardzo klasycznie i stylowo. To jest mój ulubiony kolor, chociaż już planuję powiekszyć moją kolekcję i spróbować czerwone odcienie.
Ciekawa jestem kto z Was lubi matowe pomadki Chanel? Macie swoje ulubione kolory?
No Comments